FAQ Kto pyta ten wie!
Możesz pytać mailowo, telefonicznie, osobiście, a jak potrafisz – telepatycznie… A jeśli jeszcze nie wiesz, z czego powinieneś nas odpytywać – poniżej mała ściąga! Wspólnymi siłami zdamy event na szóstkę!
Najważniejsze są takie kwestie, jak: termin, miejsce, czas trwania, powód/ okazja imprezy. Będzie nam łatwiej, jeśli pojawi się również informacja: o liczbie uczestników (ich wiek, płeć, stopień wzajemnej znajomości), jakie elementy muszą być zrealizowane (np.: sprzęt, konferansjer, DJ itp.), co zupełnie wykluczacie, a na co macie apetyt. Jakie są priorytety: zabawa, integracja, rywalizacja, gala itp.
Nie trzeba, ale warto. Bo to znacznie przyspieszy przygotowanie dokładnie takiego scenariusza, jaki jest Wam potrzebny. Wystarczy nam przybliżona kwota, ale bazę powinniśmy znać. Inaczej się planuje imprezę za 5 000 PLN, a inaczej za 5 000 000 EUR 🙂
Oczywiście! To może być Cher albo wujek kolegi, co dobrze gra na akordeonie. Zajmiemy się doprecyzowaniem potrzeb technicznych i włączymy każdą wskazaną osobę do scenariusza.
Mamy w ofercie zupełnie wszystkie zespoły muzyczne. I wszystkich didżejów. Oraz wszystkie kabarety i każdego konferansjera. Dlaczego? Ponieważ działamy również impresaryjnie, a przez ponad dwie dekady prowadzenia agencji artystycznej poznaliśmy w sumie wszystkich aktywnych zawodowo artystów i muzyków.
Dokładnie tyle, ile sobie wspólnie zaplanujemy. O godzinie zakończenia eventu decyduje jednak często obiekt, w którym ma miejsce impreza.
Zdecydowanie nie! Klient ma tylko zadanie dobrze się bawić, a nad sprawnym przebiegiem czuwa nasz koordynator. Jest wszędzie i wszystko widzi. Zadba o najmniejszy szczegół i sprawi, że każdy punkt programu zostanie skrupulatnie zrealizowany.
Konferansjer to dyrygent i ratownik w jednej osobie. Na bieżąco informuje o przebiegu eventu, zapowiada artystów oraz zaprasza do udziału w zabawie. Prowadzi też konkursy, prezentuje skecze, ale też… ratuje sytuację, kiedy ta wymyka się spod kontroli. Impreza integracyjna to wiele ludzi, mnóstwo emocji i źli doradcy ukryci w promilach… Konferansjer to jedyna osoba, która w porę odwróci bieg zdarzeń, by zabawa trwała w najlepsze, a problem zniknął stłamszony w zarodku.
Tak, możemy się tym zająć. Za tę usługę pobieramy prowizję, a o jej wysokości porozmawiajmy już na osobności. Ważne! Poszukiwaniem obiektu zajmujemy się dopiero po podpisaniu umowy na realizację eventu.
Otóż nie mogą. Każdy zespół, kabaret, artysta ma swoje wymagania techniczne – tzw. rider. A naszym zadaniem jest spełnić jego oczekiwania. Poza tym – nawet najlepszy pomysł na imprezę nie powiedzie się, jeśli sprzęt będzie kiepskiej jakości. Ostatnie rzędy też chcą nas słyszeć.
Taką, jaka zostanie ustalona podczas podpisywania umowy. Ale… ale prawda jest taka, że o pewnej porze i w pewnych okolicznościach wszyscy i tak proszą o „Rudą, co tańczy…”. Nasi didżeje na bieżąco dopasowują muzykę do profilu i oczekiwań gości – dzięki temu mają pełne parkiety. Możecie oczywiście zastrzec, że pewnych gatunków muzycznych sobie nie życzycie.